W
Płocku przy ul. Królewieckiej 22 jeszcze dziesięć lat temu stała
maleńka kapliczka. Ludzie mówili na nią "powstańcza" - legenda głosiła,
że pod kapliczką pochowane są ciała powstańców styczniowych. Staraniem
Miejskiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa rozkopano ten
teren. I okazało się, że faktycznie w ziemi spoczywają dwa szkielety.
Zanim pochowano je na cmentarzu garnizonowym, obejrzeli je specjaliści.
Orzekli, że kości należały do bardzo młodych ludzi - 18-latka i kogoś
jeszcze młodszego. Wersja z powstańcami stała się bardzo prawdopodobna.
Tym bardziej że Stanisław Chęciński, wieloletni członek komitetu, często
powtarzał taką legendę: w okolicach Królewieckiej 22 stał przed laty
dom pewnego Rosjanina. W bramie domu żebrali młody powstaniec i sierota.
W końcu zmarli, a Rosjanin ulitował się nad nimi i pochował ich gdzieś w
pobliżu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz